czwartek, 30 sierpnia 2012

Tym razem dziąsło

Witam ponownie.
Ostatnio trochę się u mnie w domu działo. Razem z bratem ostro szalejemy i rodzice mają nas czasem dosyć, ach te chłopaki.
Nasze zabawy nie zawsze się kończyły dobrze, mam kilka siniaków po upadkach, na szczęście nie wymagało to podawania czynnika, tylko maść na potłuczenia.
Niestety dzisiaj, na podwórku nasza zabawa nie skończyła się tylko na siniaku, zahaczyłem podczas upadku zębami o zabawkę auto, na którym brat siedział. Krwawienie było mocne, na szczęście moi rodzice szybko zareagowali i podali lek Exacyl. Po godzinie ustąpiło, ale zawsze jest obawa, że zacznie się od nowa krwawienie, dlatego przed nami jest niespokojna noc. Mam nadzieję, że i tym razem obejdzie się bez szpitala, nie lubię tego miejsca, zaraz płaczę jak tylko wejdę do niego, taki mam uraz.

Zobaczę co przyniesie kolejny dzień, oby bez urazów i wylewów.

Do zobaczenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz