Szybkie podanie czynnika Feiba 1000 j/m i zimne okłady kompresem, pomogły zmniejszyć ból i obrzęk.
Dziś guz nabiera kolorów i na szczęście brak skutków ubocznych.
Dziś guz nabiera kolorów i na szczęście brak skutków ubocznych.
Zabawa ze starszym bratem, doprowadziła do do upadku w kuchni na płytki. Bieganie po domu nie jest dobrym pomysłem, ale co zrobić jak ja nie mogę usiedzieć w miejscu, a za oknem śnieg i mróz -12 stopni, brrrrrrrrr, więc z katarem nie bardzo po polu biegać.
W czwartek 13 grudnia, jadę na badania krwi pod kątem inhibitora (przeciwciał), wszyscy jesteśmy bardzo ciekawi jaki będzie wynik. Fajnie by było mieć dobrą wiadomość o bardzo niskim mianie inhibitora.
Moja skóra nad portem jest strasznie skłuta codziennym podawaniem czynnika, przez co źle wygląda. Odżywiamy ją maścią Linomag i dużo pomaga, ale i tak jest zniszczona, do tego krwiak się zrobił i rodzice muszą przesuwać skórę nad portem. Lepsze to niż zrosty w żyłach.
Jak tylko będą wyniki to zaraz dam znać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz